Zarzuty dla 30-latka, który groził wysadzeniem mieszkania
Jak podał nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji, Konrad W. odpowie za zmuszanie groźbą funkcjonariuszy publicznych do zaniechania prawnych czynności służbowych. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
W niedzielne popołudnie policjanci ustalili, że poszukiwany 30-latek przebywa w jednym z mieszkań przy ul. Dożynkowej w Lublinie. "Gdy funkcjonariusze podjęli próbę wejścia do lokalu mężczyzna oświadczył, że ma granaty, które zdetonuje, jeśli policjanci wejdą do mieszkania" – wskazał Gołębiowski.
Z budynku ewakuowano 34 osoby. Na miejsce przyjechali negocjatorzy i kontrterroryści. "Po rozmowach z 30-latkiem i dokładnej ocenie sytuacji policjanci zdecydowali się wejść siłowo do mieszkania. Wewnątrz zatrzymali poszukiwanego" – podał Gołębiowski. Okazało się, że w mieszkaniu nie było żadnych granatów.
Mieszkaniec Lublina został umieszczony w policyjnej celi. We wtorek usłyszał zarzuty. Trafi do zakładu karnego, gdzie ma do odbycia zaległą karę blisko 2 lat więzienia. Dodatkowo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ aszw/
