Policja ujęła 58-latka poszukiwanego ENA za liczne oszustwa
Nadkom. Kamil Gołębiowski z policji w Lublinie poinformował w poniedziałek, że 58-latek został skazany za liczne oszustwa, z których część popełnił w warunkach recydywy.
"Mężczyzna obiecywał swoim ofiarom ogromne zyski z inwestycji, które miał realizować. Wśród jego ofiar w 2003 r. znalazł się m.in. były brazylijski piłkarz, od którego wyłudził blisko 5 mln dolarów" – dodał.
Poszukiwany – uzupełnił policjant – działał głównie na terenie Polski. Oszukał wielu przedsiębiorców. Od 2018 r. był poszukiwany dwoma listami gończymi, ENA i dwoma zarządzeniami o przymusowym doprowadzeniu.
Jak przekazał Gołębiowski, ekstradycja 58-latka z Wielkiej Brytanii do Polski odbyła się pod koniec ubiegłego tygodnia. Poszukiwany trafił już do zakładu karnego, gdzie ma odbyć zasądzoną karę blisko 15 lat pozbawienia wolności.
W 2007 r. Piotr O. został prawomocnie skazany na 8 lat więzienia i 540 tys. zł grzywny za oszustwa i wyłudzenia na ponad 40 mln zł pod pozorem korzystnych dla inwestorów operacji finansowych. Wśród oszukanych był brazylijski piłkarz Romario, który powierzył O. blisko 5 mln dolarów.
Piotr O. opuścił więzienie w 2009 r., po odbyciu 6 lat kary. W 2013 r. został zatrzymany pod zarzutem oszukania ośmiu przedsiębiorców i jednego z warszawskich banków na ponad 5,2 mln zł.
W 2019 r. Sąd Okręgowy w Lublinie uznał Piotra O. winnym popełnienia 18 przestępstw, w tym wyłudzenia kredytów, pożyczek, poświadczenia nieprawdy i wprowadzenia w błąd przedsiębiorców w latach 2006-2011. Części czynów dopuścił się w czasie pobytu w więzieniu.
Proces wykazał, że O. podawał się za wybitnego finansistę, lekarza lub arystokratę i powoływał się na znajomości m.in. z Michaelem Jacksonem. W zamian za pożyczki oferował pomoc w pozyskaniu środków na inwestycje. W sądzie utrzymywał, że otrzymane pieniądze były zapłatą za usługi biznesowe.
Sąd nieprawomocnie skazał O. na 13 lat pozbawienia wolności i nakazał oskarżonemu zwrot pokrzywdzonym ponad 2,5 mln zł. Zasądził także 18 tys. zł grzywny, którą to karę następnie zamienił na pobyt w więzieniu. Piotr O. pochodzi z Biłgoraja. (PAP)
pin/ agz/
