Kolejne trzy miesiące w schronisku dla 16-latka podejrzanego o udział w śmiertelnym pobiciu
Do tragedii doszło pod przy ul. Józefa Piłsudskiego w Zamościu, nieopodal Starego Miasta. 16-letni Eryk idący chodnikiem miał zostać zaczepiony i pobity przez grupę młodzieży. Następnie sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Pomimo reanimacji prowadzonej przez załogę karetki pogotowia życia chłopaka nie udało się uratować.
17-letniemu Danielowi G. śledczy przedstawili zarzut zabójstwa i udziału w pobiciu, argumentując, że z zebranych informacji wynika, że to właśnie on był osobą najbardziej agresywną w tym zdarzeniu i zadał ofierze kopnięcie w głowę, które skutkowało zgonem. W minioną środę Sąd Okręgowy w Zamościu przedłużył wobec niego areszt o kolejne trzy miesiące, tj. do 27 sierpnia.
Po zdarzeniu pozostałych dwóch 16-latków: Szymon J. i Arkadiusz P., którzy podejrzani są o udział w pobiciu, umieszczono w schronisku dla nieletnich, a 16-letnią Gabrielę P. z zarzutem pomocnictwa - w ośrodku wychowawczym. Miesiąc temu Sąd Okręgowy w Zamościu uchylił wcześniejsze postanowienia wobec dwojga nieletnich po złożeniu zażaleń przez ich obrońców. Chodzi o 16-letnią dziewczynę i jednego z jej rówieśników. Obecnie przebywają na wolności; zastosowano wobec nich tymczasowy nadzór kuratora sądowego.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Anna Rębacz poinformowała w czwartek PAP o postanowieniu sądu wobec trzeciego z 16-latków, który do tej pory przebywał w schronisku. "Sąd uwzględnił wniosek prokuratora w sprawie przedłużenia o kolejne trzy miesiące jego pobytu w schronisku dla nieletnich" – przekazała rzeczniczka.
Prokuratura czeka aktualnie między innymi na opinię psychiatryczną i psychologiczną dotyczącą głównego podejrzanego Daniela G., a także na opinię z zakresu badań genetycznych odnośnie zabezpieczonych śladów krwi na obuwiu sprawców oraz opinię uzupełniającą z zakresu medycyny sądowej.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pobicia było rzekome rozpowszechnianie wiadomości na terenie szkoły o jednej z osób zatrzymanych. Według lokalnych mediów ma chodzić o 16-latkę, która usłyszała zarzut pomocnictwa.(PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ mark/