Lublin/ W wojskowym szpitalu klinicznym przeprowadzono ćwiczenie radiacyjne
W ćwiczeniach, które odbyły się w środę w Lublinie uczestniczył m.in. personel wojskowego szpitala, państwowa straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego. Działania służb obserwowali żołnierze z 3 Wojskowego Szpitala Polowego, 19 Brygady Zmechanizowanej, 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej, a także media.
W ramach ćwiczeń przed wojskowym szpitalem strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego rozstawili namiot dekontaminacyjny, do którego wprowadzani byli przywiezieni przez pogotowie "pacjenci".
Komendant szpitala płk Aleksander Michalski wyjaśnił dziennikarzom, że w przypadku realnego skażenia substancjami radioaktywnymi dekontaminacja powinna odbywać się w miejscu zdarzenia, ale na potrzeby ćwiczeń została przeprowadzona w pobliżu szpitala.
"Ważnym dla nas elementem jest przyjęcie tych pacjentów. Doświadczenia katastrof wskazują, że najważniejsza jest dekontaminacja, więc usunięcie cząstek, które mogą zaszkodzić naszemu personelowi z pacjentów przed przyjęciem ich do szpitala" – powiedział komendant.Jak wyjaśnił rzec
znik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Lublinie st. kpt. Andrzej Szacoń dekontaminacja polega na rozebraniu poszkodowanych, obmyciu odpowiednimi środkami, weryfikacji stopnia ich napromieniowania oraz przekazaniu służbom medycznym.
"W działaniach brało udział 12 funkcjonariuszy PSP z JRG nr 1, gdzie funkcjonuje specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego oraz strażacy z JRG nr 3, którzy na wyposażeniu mają namiot dekontaminacyjny" – wymienił.
Zapytany przez media o plan ćwiczeń podał, że według scenariusza na obwodnicy Lublina doszło do wypadku samochodowego. "Jeden z samochodów miał w bagażniku brudną bombę, która wybuchła. W wyniku tego doszło do napromieniowania obszaru ok. 50 metrów od miejsca zdarzenia" – powiedział strażak. W wyniku eksplozji – podał – napromieniowanych zostało 40 osób, a cztery wymagały hospitalizacji.
Zdaniem komendanta szpitala, współczesna sytuacja międzynarodowa wskazuje na to, że takie ćwiczenia powinny być powtarzane.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ ok/