Ponad dwa tysiące „mam 4+”
fot. nadesłane
Ponad dwa tysiące kobiet z województwa lubelskiego otrzymuje już świadczenie Mama4+ z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dwie z nich wychowały aż po siedemnaścioro dzieci.
REKLAMA
Przepisy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym, czyli Mama4+, weszły w życie w marcu tego roku. Świadczenie jest dla kobiet, które wychowały co najmniej czworo dzieci i ukończyły 60 lat. Ma charakter socjalny – przysługuje wyłącznie osobom, które nie mają dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania. Z tego względu świadczenia nie mogą otrzymać osoby, które mają już emeryturę lub rentę w kwocie co najmniej emerytury minimalnej (obecnie 1100 zł). Aby pobierać Mama4+, trzeba mieszkać w Polsce i posiadać tutaj ośrodek interesów życiowych przez co najmniej 10 lat (po ukończeniu 16 roku życia). W szczególnych okolicznościach ze świadczenia może skorzystać ojciec, który wychował co najmniej czwórkę dzieci, bo ich mama zmarła, porzuciła je lub przez długi czas ich nie wychowywała. Mężczyźni mogą starać się o świadczenie od 65 roku życia.
Do końca czerwca do ZUS w regionie wpłynęło prawie 2,5 tys. wniosków o Mama4+. Z tego tylko dwanaście złożyli mężczyźni. Prawie 80 procent zainteresowanych to osoby w wieku od 60 do 69 lat. Najstarsza mieszkanka województwa, która obecnie otrzymuje Mama4+ z ZUS-u, ma 95 lat.
W ciągu czterech miesięcy ZUS przyznał świadczenie 2099 osobom. 671 z nich nie miało prawa do emerytury ani renty. W ich przypadku comiesięczna wypłata Mama4+ wynosi teraz 1100 zł brutto. Pozostałe osoby miały już emeryturę lub rentę, ale niską z powodu niewielu odłożonych składek i krótkiego stażu pracy. One otrzymują kwotę, która uzupełnia ich dotychczasową emeryturę lub rentę do 1100 zł brutto. W tej grupie jest między innymi kobieta, która po przepracowaniu jednego dnia w całym życiu odłożyła składkę wystarczającą tylko na dwugroszową emeryturę. Teraz dostaje również Mama4+, bo wychowała szóstkę dzieci. Połowa z uprawnionych wychowała czworo dzieci, co czwarta – pięcioro. Wśród otrzymujących świadczenie w naszym regionie są też dwie matki rekordzistki, które wychowały po siedemnaścioro dzieci.
Rodzicielskie świadczenia uzupełniające przyznaje prezes ZUS oraz prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Wniosek do KRUS składają te osoby, które miały w życiu jakiś okres ubezpieczenia rolnego i nie pobierają emerytury ani renty wyłącznie z ZUS. Szczegółowe informacje o zasadach przyznawania Mama4+ można znaleźć m.in. na www.zus.pl.
Do końca czerwca do ZUS w regionie wpłynęło prawie 2,5 tys. wniosków o Mama4+. Z tego tylko dwanaście złożyli mężczyźni. Prawie 80 procent zainteresowanych to osoby w wieku od 60 do 69 lat. Najstarsza mieszkanka województwa, która obecnie otrzymuje Mama4+ z ZUS-u, ma 95 lat.
W ciągu czterech miesięcy ZUS przyznał świadczenie 2099 osobom. 671 z nich nie miało prawa do emerytury ani renty. W ich przypadku comiesięczna wypłata Mama4+ wynosi teraz 1100 zł brutto. Pozostałe osoby miały już emeryturę lub rentę, ale niską z powodu niewielu odłożonych składek i krótkiego stażu pracy. One otrzymują kwotę, która uzupełnia ich dotychczasową emeryturę lub rentę do 1100 zł brutto. W tej grupie jest między innymi kobieta, która po przepracowaniu jednego dnia w całym życiu odłożyła składkę wystarczającą tylko na dwugroszową emeryturę. Teraz dostaje również Mama4+, bo wychowała szóstkę dzieci. Połowa z uprawnionych wychowała czworo dzieci, co czwarta – pięcioro. Wśród otrzymujących świadczenie w naszym regionie są też dwie matki rekordzistki, które wychowały po siedemnaścioro dzieci.
Rodzicielskie świadczenia uzupełniające przyznaje prezes ZUS oraz prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Wniosek do KRUS składają te osoby, które miały w życiu jakiś okres ubezpieczenia rolnego i nie pobierają emerytury ani renty wyłącznie z ZUS. Szczegółowe informacje o zasadach przyznawania Mama4+ można znaleźć m.in. na www.zus.pl.
PRZECZYTAJ JESZCZE